Jednym z ważnych i trudnych problemów jest zaopatrzenie wsi w wodę do picia
Na sprawę zaopatrzenia wsi w wodę należy patrzeć zarówno przez pryzmat intensyfikacji produkcji rolnej, jak również ułatwienia pracy rolnika i poprawy warunków jego życia. Faktem jest bowiem, że zainstalowanie mechanicznych poideł w oborze przyczynia się do wzrostu mleczności krów aż o 10 procent. Rolnik, który posiada 5 krów, powinien każdego dnia dostarczyć do obory 300—400 litrów wody. Jeżeli studnia oddalona jest od obory tylko o 20 metrów, czynność ta zabiera mu prawie 2 godziny. Mimo przyspieszenia od 1965 roku budowy wodociągów zbiorowych dla potrzeb wsi, zaledwie 7% gospodarstw indywidualnych w kraju zaopatruje się w wodę z tych urządzeń. Dalsze 3°/o gospodarstw zaopatruje się w wodę z indywidualnych wodociągów zagrodowych. Liczbę wsi, w których zaopatrzenie w wodę limituje możliwość wzrostu produkcji rolnej szacuje się na 15000, z tego ponad 8000 wsi cierpi na okresowy lub stały niedobór wody. Ponad 25% ogólnej liczby gospodarstw nie posiada we własnym obejściu studni ani wodociągu. Prawie 13% gospodarstw zaopatruje się w wodę ze źródeł położonych w odległości ponad 200 m od zagrody. Liczby te charakteryzują, jak dużo jest do zrobienia w zakresie zaopatrzenia wsi w wodę. Zamierzenia na lata 1976—1980 obejmują znaczny wzrost nakładów inwestycyjnych państwa na omawiany cel. Dlatego też w okresie tym powinniśmy zbudować:
- około 1300 wodociągów zakładowych (PGR-owskich) i 1,5 tys. zakładowych systemów kanalizacyjnych,
- blisko 2 tys. wodociągów ogólnowiejskich i 900 systemów kanalizacyjnych,
- 9 110 tys. wodociągów zagrodowych i 500 tys. pomp studniowych.