OSTATNIE BRAKUJĄCE OGNIWO

Jak łatwo się domyślić, ostatnim bra­kującym ogniwem jest prawdziwa przeszklona ściana, którą wstawiamy tam, gdzie jeszcze nie­dawno napinaliśmy ową brezentową plandekę. Niektórzy Czytelnicy może poczują się dotknięci, że przez dobrych kilka stron mówimy o jakiejś fikcyjnej budowli, która w rezultacie okazuje się zupełnie czymś innym, a przecież już w pierw­szych zdaniach tematu znalazły się sugestie na temat przeszklonej ściany. Natomiast czas, który poświęciliśmy altanie, spędziliśmy bardzo poży­tecznie, udało nam się bowiem zapoznać prak­tycznie z pojęciem etapowania budowy.