PNĄCZA OWIJAJĄCE SIĘ PĘDAMI
MILIN CZEPNY Campsis radicans
Amerykańskie pnącze, spokrewnione z katalpami, jest u nas mniej znany, chociaż ma oryginalne, trąbkowate kwiaty (do 10 cm dł.), wprawdzie bez zapachu, ale pięknie pomarańczowoczerwone. Ukazują się dopiero w lipcu i rozkwitają stopniowo jeszcze w sierpniu. Podobnie jak glicynia ma on liście złożone, pierzaste i owija się wokół podpór, ale słabo, pomagając sobie dodatkowym „urządzeniem” do wspinania się korzonkami czepnymi. Nie zawsze zdaje to egzamin, pędy mogą „zjeżdżać” (np. po drutach), bo korzonki słabo przylegają do gładkich powierzchni. Wymagania milinu są podobne jak glicynii (marznie w surowe zimy), a jeśli zawodzi z kwitnieniem mogą tu pomóc takie same metody. Pnącze to łatwo daje odrosty z korzeni, zwłaszcza uszkodzonych. Rozmnaża się je przez odkłady, sadzonki z kawałków korzeni, lub szczepienie (w szklarni) na kawałkach własnych korzeni.